Pesto z suszonych pomidorów
2 garście listków bazylii (12 g)
50 g orzechów nerkowca
50 g twardego sera (użyłam grana padano)
14 suszonych pomidorów w oleju
2 łyżki oleju z pomidorów
2 łyżki oliwy z oliwek
ząbek czosnku
sól i pieprz do smaku
Wszystkie składniki umieszczamy w misie moździerza (lub w blenderze) i ucieramy na niezbyt gładką masę. Gotowe pesto przekładamy do słoiczka. Przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
Chciałbym przypomnieć: pesto w 60 sekund, w wykonaniu Gennaro Contaldo
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=EWz56OCtq7w
Przesympatyczny Włoch robi klasyczne pesto zielone "pesto genovese".
Bogatsze, pesto czerwone, z suszonymi pomidorami to "pesto alla siciliana".
Które smaczniejsze?
p.s.
Czy orzechy nerkowca nie są za słodkie, za bogate w porównaniu z finezją smaku orzeszków piniowych?
Na Sycylii dodają migdały, a w Prowansji w "pistou" ani-ani orzeszka...
Które lepsze?
Wszystko wolno, byle smacznie
Chyba nie jestem w stanie zdecydować, które bardziej mi smakuje. Oba są pyszne, ale też tak różne, że ciężko powiedzieć w czym jedno jest lepsze od drugiego. Zielone delikatniejsze, czerwone bardziej wyraziste.
UsuńW kwestii orzechów dużo eksperymentuję, z nerkowcami bardzo mi smakowało. Z migdałami jeszcze nie próbowałam, więc już wiem, że to właśnie ich użyję do kolejnego pesto ;)
Pozdrawiam ;)