Uwagi:
*w smaku są łudząco podobne do klasycznego sernika z twarogu.
**w sezonie wierzch można obsypać świeżymi malinami, poza sezonem użyć dżemu malinowego.
***serniczki można mrozić, przed włożeniem do zamrażarki kokilkę owiń folią aluminiową.
Serniczki z nerkowców
(Inspiracja: Jadłonomia)
spód
1/4 szklanki daktyli
1/2 szklanki orzechów laskowych
masa sernikowa
1/2 szklanki orzechów nerkowca
1/4 szklanki wody
1/4 szklanki soku z cytryny
4 łyżki mleka roślinnego
2 łyżki miodu
2 łyżki zalewy z nerkowców
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki oleju kokosowego
szczypta soli
Orzechy nerkowca zalewamy wodą i sokiem z cytryny, odstawiamy na całą noc (minimum na 6 h).
Daktyle zalewamy wodą i odstawiamy na całą noc (minimum na 6 h)
Kolejnego dnia, daktyle umieszczamy w wysokim naczyniu, dodajemy orzechy laskowe, miksujemy blenderem na gładką masę. Gotową masą wylepimy 4 naczynka o średnicy ok. 8 cm.
Namoczone orzechy odcedzamy (zalewy nie wylewamy), umieszczamy w blenderze kielichowym, dodajemy pozostałe składniki i miksujemy na gładką, jedwabistą masę, trwa to dobrych kilka minut.
Gotową masą wypełniamy 4 kokilki, wierzch zdobimy świeżymi malinami lub dżemem malinowym, chłodzimy w lodówce przez kilka godzin.
Smacznego!
Zrobię Hubertowi - On jest miłośnikiem nerkowców, a ja daktyli ;) Czy faktycznie próbowałaś to mrozić? Czy smakuje równie dobrze jak na świeżo?
OdpowiedzUsuńMroziłam, robiłam te serniczki jeszcze w tradycyjnej wersji, w tortownicy, kawałki owijałam w folię i do zamrażarki, po rozmrożeniu są tak samo pyszne jak na świeżo ;)
UsuńTo super, że sprawdziłaś mrożenie. Ja mam różne doświadczenia z mrożeniem, w większości negatywne i dlatego chciałam się upewnić :)
UsuńJa mrożę prawie wszystko, było parę wpadek, oczywiście ;)
Usuńinteresujacy wpis
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie
OdpowiedzUsuń