Pieczeń z indyka
1 i 1/2 kg piersi z indyka
2 łyżeczki czosnku niedźwiedziego
2 łyżeczki oregano
sól (używam himalajskiej)
świeżo mielony pieprz
4 łyżki oliwy z oliwek
4 łyżki soku z cytryny
2 ząbki czosnku
+ gruby sznurek do obwiązania
Pierś z indyka myjemy, oczyszczamy.
Czosnek niedźwiedzi, oregano, sól i pieprz łączymy w miseczce, wlewamy oliwę z oliwek i sok z cytryny, mieszamy. Marynatą zalewamy indyka, obkładamy plasterkami czosnku.
Indyka przykrywamy folią i wkładamy do lodówki na całą noc.
Kolejnego dnia rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Indyka wyciągamy z marynaty, obwiązujemy grubym sznurkiem tworząc rulon, układamy w naczyniu żaroodpornym i oblewamy marynatą.
Pieczemy przez ok. 90 minut.
Kroimy po całkowitym wystudzeniu, przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
Tworzysz piękne zdjęcia, jestem pod wrażeniem, pewnie już nie raz byłaś pytana ale jakim aparatem, obiektywem pracujesz? Jakiego filmu używasz? Ja ciągle używam czarno-białych ale widząc Twoje dzieła, zastanawiam się nad kolorem.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, bardzo, bardzo mi miło! :) :) :) Jeżeli chodzi o fotografię analogową to korzystam z Zenita TTL i obiektywu Helios-44M-4, zamiennie używam też Penatcona auto :) Film: Fujifilm Fujicolor Superia 200 :) Pozdrawiam :)
Usuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuń